Warszawa: Były piłkarz Michał Ż. wjechał autem w autobus. Był pijany
Tabloid podaje, że Ż. był kompletnie pijany.
"W jednym z komisariatów policji usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Sprawę badają stołeczni funkcjonariusze" – opisuje "SE".
Do zdarzenia doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na skrzyżowaniu ulic Miodowej i Długiej w centrum Warszawy. Około północy samochód marki BMW wjechał w tył miejskiego autobusu, który stał na czerwonym świetle. W BMW wystrzeliły poduszki powietrzne, ma uszkodzony przód. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Po przyjeździe policji, przebadano kierowcę alkomatem. Badanie wykazało 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca stawił się na komendzie i usłyszał zarzut z art. 178a kodeksu karnego, który mówi o prowadzeniu pojazdu w stanie nietrzeźwości.